środa, 30 lipca 2014

Zakupy

Po wczorajszym koszmarze ... Postanowiłam iść na zakupy jestem trochę podłamana w wiadomo ze zakupy poprawiają na chwile humor a później  i tak w tym nie chodzimy ale cóż.
A co do randki postanowiłam  pieprzyć Kenów oni w ogóle nie są nam potrzebni  jesteśmy same wystarczalne.

Ps Coś mnie przeguby bolą i chyba muszę iść na dietę :) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz